Lotnisko w Caracas juz opisywałam i zdania na jego temat nie zmienię,skorumpowana,pijana policja,wszędzie na lotnisku pełno bandyctwa śpiącego po kątach...trauma po raz drugi.Podchodzą,zaczepiają,brak słów...wiem ,można powiedzieć ,że uprzedziłam się do Wenezueli,że niewiele o niej wiem i nie powinnam tak uogólniać ale nie dam rady ,nawet po tych kilku miesiącach perspektywy nic się u mnie nie zmieniło w kwestii oceny tego kraju ,Ekwador-si!Wenezuela-no!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz