....a dzis trafilismy całkiem przypadkiem ,calkiem nie planowanie do własnie tu.Coff Harbour na wybrzezu,do raju sufferow i chyab sie zakochałam w tym miejscu ....dzis chcę wreszcie posiedzieć ipomysleć,odpocząc...wypic wino :)
p.s pomyslec ,ze jak dzwonilismy do domu to tesciowa ,któras pilnuje mi Leona mojego kota mówiłacoś o zapowietrzonych kaloryferach ...a tu piekne lato:)::)
Leon kochany trzymaj się tam juz niedługo wracamy...acha gdyba ktoś chciał pocztówke to prosze adres najlepiej przesłac go na maila albo zostawic w komentarzy...Moniu kochana ściskam,Gosia ,Leszek też acha i ferajna ze STRAZY:)chciała powiedzieć ,że przez te wasze telefony poszło z dymem moje futerko z kangura::) (jak to szło...wpisz komendę'no i pe wccp web-cahe redirekt in...zwariwać z wami chłopaki idzie:)fotki po powrocie a o tym futeku to żartowałam my z Remikeiem uwielbiamu kangury:)
.... and today we found quite by accident Coffe Harbour on the coast, surfers paradise and probably fell in love with this place .... now I want to finally sit and think, relax ..
ps think that we called home and my mother in low (she take care of my cat Leo)say something about broken heater
Ściskam gorąco i przywiez zdjecia kangurow, duzo zdjec :)))))
OdpowiedzUsuń