Tak naprawdę to była nasza pierwsza podróż,nie wiedzieliśmy czego się spodziewać...a po wylądowaniu w Colombo stolicy Sri Lanki pierwsze co mnie niesamowicie mocno uderzyło to powietrze i upał...wprost nie do opisania .Czytałam ,że powietrze tam jest tak ciepłe i wilgotne jakbyśmy wydychali je przez mokrą gorącą gąbkę.Coś w tym porównaniu jest:)
Mieliśmy za rezerwowaną pierwszą i jedyną jak do tej pory taksówkę z lotniska do hotelu...
W klimatyzowanym mercedesie z przyciemnionymi szybami jechaliśmy ulicami Colombo a ja nie mogłam uwierzyć w to co widziałam na szybą samochodu...slamsy,biedacy,tuk tuki,ruch na drodze nie obowiązywał,każdy na każdego trąbił i krzyczał,szok, przeżyłam jak to się mówi szok kulturowy...nigdy niczego podobnego nie widziałam.
A potem kocha się Sri Lanke ....
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sri Lanka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sri Lanka. Pokaż wszystkie posty
7.11.2010
5.02.2010
don't forget
Czego nie chciałabym zapomnieć..
wyrazu twarzy młodego, pięknego, buddyjskiego mnicha, białego mężczyzny-Bhikku
chropowatosci skóry i drucianych wlosow indyjskiego słonia
rybakow wypływających w ocean
smaku papai
tuneli kolejowych
cierpkości piwa Lion Bear..
16.01.2010
Tam gdzie rośnie herbata
Subskrybuj:
Posty (Atom)