Z Singapurem zawsze jest tak samo ,za każdym razem mamy na "niego" za mało czasu.
Piękny ,nowoczesny ząkatek świata z najlepszymi butikami ,najlepszym metrem jakie widziałam i największa iloscia ludzi gapiących się w ekrany iPhone,tabletów ,laptopów ,telefonów i innych dobroci dwudziestego pierwszego wieku.
Dlatego choc miło i przyjemnie przebywa się w takich "warunkach'to jednak to nie jest to po co wyjeżdżamy...jedziemy dalej .
Zdjęcia z Singapuru sa nudne ,wręcz zastanawiałam się czy wrzucać je na bloga no ale w końcu to maja być zapiski z podróży.
p.s zageszczenie torebek Louis Vuittona na m2 w Singapurze przewyższa wyobrażenie zwykłej Europejki::)