Kupiłam w moim malym sklepiku na Tomasza...i to będzie moja płyta wiosny tego roku....
With the walk (walk) and the talk (talk) and the tic-tac clock (clock) With the rock (rock) and the roll (roll) and the bridge (bridge) and the told (told) With the brilliance (brilliance) and the light (light) with the sting (sting) and the hide (hide) and the road ahead of you. I cannot tell a lie It's not all cherry pie But it's all there waiting for you Yeah you Hey Yeah Hey Yeah Hey Yeah I know
...pan z trąbką na wieży ogłasza ,że właśnie zaczął się mój nastepny dzień w pracy.Dziś pochmurno jest nad Krakowem i trochę chmurności we mnie...ale mocne postanowienia wiosenne są ,tak troszkę po babsku bo fryzjer już zaliczony ,karnet na fitness w ręku..acha najważniejsze wpisać dziś wniosek urlopowy!!!o tak to mi na pewno poprawi nastrój i rozgoni te cholerne chmury.
Właśnie wyjrzałam za okno...pan z trąbką to dopiero ma się dziś z cumulusami:-)
zdjęcie wieczorkiem ...trzeba popracować
Z wiosną mam pewne problemy bo nigdy nie wiem co przyniesie mi w prezencie ta jaskółeczka...kocham ją i jej nienawidzę.
Czekam na słońce ale jego brak w tym okresie kosztuje mnie dwa razy wiecej wysiłku jaki muszę włozyć by postawić sie do tak zwanego pionu i ogarnąc się tak- by móc wyjść na zewnątrz. Mój zapas sił w tym okresie jest tak MINImalny...-nie chcę nic,-nic się mi nie chce,-śpię za dużo ,-za mało...do tego dochodzi przezroczystość skóry i to cholerne marudzenie które własnie wkradło sie na tego bloga...
Po co to piszę,bo potrzebuję postawic kropkę i odkreślic co- nie- co grubą kreską....
...w tle słychac jak jakis krakus podspiewuje sobie,od razu uprzedzam to nie Remik:)
Podobało mi się,panowie spisali sie na piątkę ...Anyone's Ghoust wyszedłim najpiękniej.
zaletą wszesnego wstawania jest to ze widuję ta parę razem już od jakichś 4 miesięcy...
advantage of the morning waking up is that I see this pair together for some four months ...