30.01.2011
Momoko kontra Godzilla:)
ZNLAZŁ JĄ NIESPODZIANIE ,W DZIEŃ KIEDY SŁONCE CHYLIŁO SIE KU ZACHODZOWI
MOMOKO SIEDZAIAŁA SAMOTNIE WSPOMINAJĄC DNI KIEDY WSZYSTKO BYŁO PROSTE
|
I NAGLE COŚ SIE ZMIENIŁO... ON WYCIĄGNAŁ PO NIĄ SWOJE ŁAPSKO,ZAPRAGNĄŁ DOTKNĄC JEJ.. |
MOMOKO NIE WIEDZIAŁA KIM JEST GODZILLA I JAKIE SA JEGO ZAMIARY,BYŁA PRZERAŻONA ... |
ALE GODZILLA JUZ POSTANOWIŁ.MIAŁ WIELKI PLAN BY ZABRAĆ JĄ NA JAWYŻSZĄ GÓRĘ SWIATA BO TAM BĘDA NA ZAWSZE RAZEM, SAMI.. |
ALE MOMOKO ODRZUCIŁA JEGO ZALOTY . BŁAGAJĄC GO Z CAŁYCH SIŁ BY ZOSTAWIŁ JĄ W JEJ SKRZYNIANYM DOMU MODLIŁA SIĘ CUD JEDNAK ON JUZ POSTANOWIŁ.... |
mój kot :Leon jako Godzilla
moja lalka Momoko jako Momoko
cdn..:) |
26.01.2011
23.01.2011
22.01.2011
21.01.2011
little faith
Ciężkie dwa tygodnie w pracy...weekend na podlasiu czyli 1100 km w ciagu nie całych 3 dni polską koleją:)
I w piątek wieczorem trudno pozbierać mysli i się...
22 lutego grają w klubie Studio:)ja tam będę...a Ty?
16.01.2011
New York
I like there .. just spent several hours on the streets of this city enough to be captivated me so much, I'd venture to say that so I could live there
Podoba mi sie tam..zaledwie kilkanascie godzin spędzonych na ulicach tego miasta wystarczyło by zauroczyc mnie na tyle mocno,że mogłabym zaryzykowac stwierdzenie ,że tak mogłabym tam żyć.
I like there .. just spent several hours on the streets of this city enough to be captivated me so much, I'd venture to say that I could live there.
2.01.2011
nocne plażowanie..
I chyba to w Miami wspominam najmilej..nocne plażowanie z butelką dobrego wina w ręku,burzowe chmury ,które zbierały sie co noc nad oceanem i dawały przepiękne przedstawienie...Ostatni tydzien w Miami upływał nam na oglądaniu pogody i wyczekiwaniu uderzenia jednego z churaganów ,którego rosnąca siłę moglismy ogladac własnie nocami. Niestety?:) ani Lukas ani Matylda nie dotarły do nas...
1.01.2011
Policjanci z Miami:) na zakupach
Ogólnie rzecz ujmując dostalismy jakiegos szfungla zakupowego ..ja szukałam Instaxa a Remik robił zakupy z serii kalesony 'ala ratownik z Miami x2 sztuki,recznik z Miami,koszulki z Miami,itp...potem i na mnie to przeszło i tez sobie kupiłam kalesony ala'ratownik z Miami w wersji damskiej i koszulki dla fathera i brothera oczywiście z Miami...jak juz nas zemdliło od tej amerykańskiej chinszczyzny pojechalismy do super ekskluzywnej galeri handlowej pobuszować po butikach i tam Remik dla mnie wypatrzył torebkę:);)
Subskrybuj:
Posty (Atom)